Fundamenty!!!
Tak jak pisałam w piątek przyjechała kopara i wykopała to co miała wykopać
W sobotę zbiórka na działeczce punkt 7 i do dzieła!! ( No moze nie tak do końca , bo najpierw była ciepła kawka, bo szalenie zimno było brrr) Pomocnicy majstra wzięli się za robotkę,
Tak było tuż przed przyjazdem gruszki,
Niestety nachodziła nam woda , więc musieliśmy uruchomić pompę ale na szczęście nie przybywało tak prędko. No i POLECIAŁO W sekrecie powiem Wam , że serduszko waliło jak oszalałe ze szczęścia!!!
Potem już tylko z górki, każdy pomagał jak może , wrzucaliśmy kamienie nawet Ci najmłodsi pomagali za co bardzo dziekujemy
No i oczywiście INWESTOR + INWESTORKA wkładają kasiorkę, a co jak wszyscy to wszyscy niech nigdy nie zabraknie!
I po wszystkim... Weczorkiem szampanik we dwoje i szczęcia co nie maiara.
A jakie szczęście, że można się pochwalić tym z Wami to już nie wspominam
P.S. Ale zakwasy do wtorku były .