Tadam!!!
Data dodania: 2011-09-27
Znowu mały poślizg na blogu ale już jestem . Jestem i to z jakim humorkiem!!! MAmy "prawie" gotowy dach... prawie bo chłopaki zrobili małą przerwę kilkudniową na inną budowę - ale cóż poczekamy.
Dzień I
Dzień II - tu raniutko o wschodzie słońca nie mogłam wytrzymać i rano z mężulkiem pojechaliśmy przed pracą jeszcze na nasz plac.
Dzień III
Aha!!! Przedstawiam Wam jak narazie moją ulubioną przyjaciółkę na budowie , zawsze pomocna , cierpliwa i uczynna