Zaległości...
Data dodania: 2012-09-24
Jej aż wstyd ile mnie tu nie było! Ale to nie znaczy ze nie śledzę Waszych poczynań, po prostu wpadam tu na chwilkę a to za sprawą naszego maluszka który pojawił się w sierpniu. Tadam przedstawiam Wam nowego inwestora Jasia :-)
A w domku? No cóż - robota idzie pełną parą ciągle ktoś na budowie coś robi. Plan jest talki że na zimę się wprowadzamy ale jak wyjdzie w praktyce zobaczymy.
Poniżej fotorelacja.
Komentarze